Kilka dni temu Dennis Rodman otrzymał zaproszenie do Koszykarskiej Galerii Sław. Przyznam, że niezmiernie ucieszyła mnie ta wiadomość. Dennis był moim ulubionym zawodnikiem w latach 90-tych, gdy każdy był fanem Michaela Jordana i Scottiego Pippena. Ja też ich lubiałem jednak Rodmana ceniłem za niesamowite poświęcenie, zaangażowanie oraz skutecznośc w grze obronnej. Jego liczne i burzliwe ekscesy mające poza miejsce poza boiskiem mnie nie interesowały i w żadnej mierze ich nie pochwalałem i nadal nie pochwalam. Ekscytowała mnie Jego gra.
Dodatkowo należy dodać, że Detroit Pistons zastrzegli 1. kwietnia numer 10, czyli ten, z którym grał Dennis Rodman.
Dla tych, który nie słyszeli w latach 90-tych o NBA lub nie było ich jeszcze na świecie małe przypomnienie kto był (i nadal jest) najlepszym koszykarzem, który kiedykolwiek grał w tą grę oraz kto był największym wojownikiem tamtych lat.
Michael:
Dennis:
Cheers,
Janek

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz